03.11.2022
Negocjacje ws. ZIT-ów trwają. Czy uda się osiągnąć kompromis?
Negocjacje ws. ZIT-ów trwają. Czy uda się osiągnąć kompromis?

– Umawialiśmy się zupełnie inaczej – to komentarz wiceprezydenta Zielonej Góry Krzysztofa Kaliszuka i sekretarza Lubuskiego Trójmiasta. Chodzi o ZIT-y czy Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, o których mówi się od tygodnia. Przypomnijmy, Urząd Marszałkowski zaproponował Zielonej Górze w nowej perspektywie unijnej na lata 2021-27 sumę o połowę niższą na jednego mieszkańca. – Marszałek Elżbieta Polak deklarowała pozostawienie kwot na tym samym poziomie – mówił w Radiu Index Kaliszuk.

  • Na co innego się z panią marszałek umawialiśmy. Przez lata pani marszałek i cała Platforma Obywatelska, która tymi środkami zarządza opowiadali jak świetnie funkcjonują ZIT-y i zachęcali lubuskie gminy do tworzenia nowych lub do przyłączania się do dwóch istniejących obszarów funkcjonalnych. Mówiono, że w kolejnej perspektywie będzie podobna ilość pieniędzy oraz, że samorządy będą mieć do dyspozycji podobną pulę. Nagle dzisiaj okazuje się, że pani marszałek chce nam przekazać kwotę mniejszą o 40 proc. – tłumaczy K. Kaliszuk.

Zastępca prezydent Zielonej Góry wciąż liczy na rozmowy z urzędem marszałkowskim i kompromis, który dla Zielonej Góry oznaczałby kwotę wyższą od proponowanej przez samorząd województwa.

  • W momencie, gdy po tych wielu miesiącach negocjacji, gdzie wiemy, że 40 proc. to jest 360 EURO, proponuje się nam nieco ponad `180 EURO – czyli połowę to my się na to nie zgadzamy. Owszem możemy dojść do kompromisu ale tylko pod warunkiem, że będzie to co najmniej 300 EURO na każdego mieszkańca. Inaczej będziemy jedynym regionem w kraju, a nawet w Europie, gdzie ZIT-ów nie będzie - uciął Kaliszuk.

Przypomnijmy, że w sprawie podziału środków unijnych w ramach ZIT-ów samorządowcy rozmawiali w miniony piątek w Świebodzinie. Chcą rozmawiać z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego.