1 października obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. A już 9 października rozpocznie się Lubuski Tydzień Seniora. Członkowie Stowarzyszenia Pionierów Zielonej Góry postanowili jednak nie czekać i już w środę świętowali w Palmiarni. – Bez państwa nigdy nie byłoby naszego miasta – podkreślał prezydent Janusz Kubicki, który wziął udział w spotkaniu.

• Jesteśmy w Zielonej Górze od 1945 roku – opowiadała Wanda Skorulska, prezes „Pionierów”. – Spotykamy się, co roku w naszej pięknej Palmiarni, aby powspominać dawne czasy. Członkowie naszego stowarzyszenia to osoby starsze, ok. 30 proc. z nas ma ponad 90 lat, są również takie, które przekroczyły już 100. Wciąż chcemy ze sobą rozmawiać, miło spędzać czas. Żyjemy przeszłością i historią, ale też dzięki naszym staraniom mamy w stowarzyszeniu piękne opracowania i publikacje, które opowiadają o dawnej Zielonej Górze, o tym jak wyglądała w pierwszych latach po wojnie.

Zdaniem prezes W. Skorulskiej przez te wszystkie dekady miasto pozytywnie się zmieniło, rozwinęło, powiększyło. - Kiedy przyjechałam tutaj z po wojnie z Wileńszczyzny, z miejsca, gdzie wszystko było zniszczone, zbombardowane, w Zielonej Górze odnalazłam bezpieczne schronienie. Zawsze to było piękne miasto, tonęło w zieleni. Ale teraz jeszcze bardziej przyjazna dla mieszkańców. Duża w tym zasługa obecnych władz oraz prezydenta, którzy dbają o jego rozwój – przekonywała nasza rozmówczyni.

Warto zaznaczyć, że sam włodarz miasta na spotkaniu nie zjawił się z pustymi rękami – podczas uroczystości wręczył członkom stowarzyszenia kwiaty oraz prezent w postaci nowego komputera.

– Jestem dumny, że mogę tutaj być dzisiaj z państwem, bowiem to wy stworzyliście Zieloną Górę. Złożyliście podwaliny pod to, jak to miasto wygląda dzisiaj. Dlatego kłaniam wam się w pas – mówił do zgromadzonych Janusz Kubicki wznosząc uroczysty toast. – Chciałbym wam serdecznie pogratulować kolejnego spotkania, podziękować za to, co dla miasta udało wam się zrobić i prosić, abyście nie przestawali działać na jego rzecz. Byście oceniali i zwracali nam uwagę, czego jeszcze brakuje. Abyście opowiadali historię Zielonej Góry, tak aby pamięć tych dawnych lat nigdy nie przepadła!